Słowo marma z języka sanskryt oznacza wrażliwy punkt. W naszym ciele istnieje 107 lub 108 istotnych punktów marma, w zależności od tego, jak są one liczone. Jest jeden punkt, który znajduje się̨ w obrębie genitaliów i czasami nie jest on uwzględniany w ogólnej sumie punktów i stąd jest różnica. Punkty marma są rozłożone równomiernie po całym ciele – od stóp do głowy – 22 punkty na nogach i stopach (przód i tył), 22 na rękach i dłoniach, 12 na klatce piersiowej i brzuchu, 14 na plecach i 37 na głowie i szyi.

Miejsca te są kluczowe dla naszego zdrowia, w nich jest skoncentrowana energia prana (przeczytaj tutaj czym jest Prana). Ajurweda uważa, że uszkodzenie tych punktów może zagrażać naszemu zdrowiu, prowadzić do silnego bólu, niepełnosprawności, a w niektórych przypadkach nawet do śmierci.

Punkty marma uznawane są zatem jako centra zdrowia lub choroby. Stymulowanie tych punktów (terapia naturalna) pomagają niejednokrotnie łagodzić dolegliwości bólowe, wzmacniać odporność, usuwać toksyny z organizmu, równoważyć hormony, a także wpływają na emocje, pomagają równoważyć stres czy poprawiają sen.

 

Istnieje kilka definicji 'marma’ według ajurwedy. 

Pierwsza z nich mówi, że marma to ważne centrum połączeń i skrzyżowań w ciele. Są to więc punkty, w których mięśnie, żyły, więzadła czy stawy spotykają się razem (choć oczywiście nie w każdym punkcie marma wszystkie struktury muszą być obecne)

Druga definicja (wynikająca trochę z pierwszej) określa marma jako miejsce, w którym ważne nerwy łączą się z pokrewną strukturą (np. ścięgnami czy mięśniami). Mówi też, że miejsca boleśnie tkliwe powinny być uznawane za marma, gdyż znajduje się w nich siedziba prany. Na przykład każdy zraniony obszar staje się pewnego rodzaju punktem marma, dopóki się nie wyleczy.

Trzecia definicja ajurwedy mówi, że marma to miejsce, gdzie obecne są wszystkie trzy dosze (vata, pitta i kapha).

Jak zatem wygląda marma terapia?

Marma terapię przeprowadza się jako intensywne uciskanie odpowiednich punktów marma, wykonując pulsacyjny nacisk od 16 do 18 razy w częstotliwości około 0,8 sekundy. Forma ta bywa czasami bolesna, szczególnie w punktach przy kostkach, obojczykach czy ramionach. Niemniej jednak przynosi najlepsze efekty terapeutyczne.

Drugą, delikatniejszą formą marma terapii jest masaż terapeutycznych ze szczególnych uwzględnieniem okolic tych punktów. Sposób ten polega na dość intensywnym rozmasowywaniu palcami punktów. Nie jest to więc pulsacyjne, celowane uciskanie, a okrężne masowanie samego punktu i jego okolic. Sposób ten jest łatwiejszy dla terapeuty, jak i bardziej komfortowy dla pacjenta.

Bardzo ważne, aby mieć świadomość, że jednorazowy zabieg nie jest wystarczający, aby zobaczyć pierwsze efekty. Marma jest terapią naturalną i w zależności od dolegliwości zaleca się od trzech do nawet kilkunastu spotkań z terapeutą. Szczególnie jeśli pracujemy na poziomie emocjonalnym, musimy mieć na uwadze, że nieprzemyślane, jednorazowe terapie punktów marma mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Aby przeprowadzić poprawnie terapię należy w pierwszej kolejności przygotować do tego ciało pacjenta, w szczególności zbalansować na tyle ile to możliwe doszę vata, aby pacjent czuł się bezpieczny i zaopiekowany.

Dodatkowo na 2 godziny przed i chociaż 1 godzinę po przeprowadzonej terapii wskazane jest nic nie jeść. Aby wspomagać procesy oczyszczania pacjent może się wspierać szczotkowaniem ciała na sucho. 

Ważne!!! Terapia nie jest przeznaczona dla kobiet w ciąży oraz osób, które mają przeciwwskazania do wykonywania terapii manualnych. 

 

 

Na co wpływa marma terapia?

Marma jest ścieżką wewnętrznej farmacji. Stymulując punkty marma wysyłamy sygnały do mózgu, a ten wysyła odpowiedzi, które rozpoczynają procesy lecznicze.

Zalet marma terapii jest wiele, jak np.:

• poprawa funkcji narządów wewnętrznych typu wątroba, żołądek, trzustka czy nerki;
• zmniejszenie dolegliwości bólowych np. rwa kulszowa;
• zwiększenie detoksykacji;
• wzmocnienie odporności organizmu przez stymulację systemu immunologicznego;
• równoważenie układu nerwowego, czyli układów współczulnego i przywspółczulnego;
• poprawa metabolizmu;
• poprawa nastroju: przez stymulację punktów marma organizm uwalnia endorfiny;
• poprawa jakości snu;
• otwarcie 72 000 kanałów w naszym organizmie (nadi), a co za tym idzie zwiększenie przepływu prany, czyli energii życiowej.

Punkty Marma zostały opisane w wielu starożytnych sanskryckich traktatach o medycynie i chirurgii, opisujących teorie na temat leczenia wielu chorób w ludzkim ciele zarówno na poziomie fizycznym jak i psychicznym. Marma jest swego rodzaju mostem między świadomością a podświadomością; mostem między ciałem fizycznym, umysłem a duszą. W zasadzie marma otwiera drzwi do podświadomości. Stymulacje punktów wysyłają takie sygnały do mózgu, że na poziomie podświadomości rozpoczynają się procesy leczenia organizmu.

Marma Terapia a Akupunktura: Co mają wspólnego?

Wywodząca się z rejonów dzisiejszych Indii, marma terapia jest jakoby „matką” dla innych terapii manualnych, między innymi chińskiej akupresury i akupunktury czy japońskiego masażu shiatsu. Marma jest najstarszą nauką pokazującą newralgiczne punkty na naszym ciele. 

Medycyna chińska wprowadziła używanie igieł, a co za tym idzie przerywanie powłoki skóry, co w pewnych sytuacjach może doprowadzić do powstania krwiaka czy siniaka. W przeszłości, kiedy igły były wielorazowego użytku, zdarzały się też sytuacje przeniesienia różnych chorób (zła dezynfekcja) czy złamania igły (gdy była stara lub wygięta). W dzisiejszych czasach takich ryzyk jest oczywiście mniej, gdyż stosowane są igły jednorazowe.

Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że użycie igły wymaga bardziej precyzyjnego trafienia w punkt przez terapeutę. Obszar ukłucia jest bowiem bardzo mały, a co za tym idzie jest większe ryzyko niepowodzenia terapii – braku rezultatów. Przy marma terapii pracując palcami (uciskowo czy też ruchami okrężnymi) jest większe prawdopodobieństwo stymulacji odpowiedniego miejsca.

Niemniej jednak obie metody są z założenia bezpieczne, podobne do siebie, a co najważniejsze niosą za sobą szereg korzyści zdrowotnych. Jak już wspomniałam akupunktura wywodzi się z marma terapii. Jej założenia, miejsca ukłucia/ nacisku są do siebie bardzo zbliżone. Obie terapie mają ze sobą naprawdę wiele cech wspólnych. 

Jednakże, jeśli pacjent boi się igieł, z pewnością będzie się czuł bardziej komfortowo i bezpiecznie podczas terapii marma. 

Jeżeli jesteś zainteresowany/na terapią marma zachęcam Cię do kontaktu.

Namaste!

~ Kinga