Aromaterapia – o co tu właściwie chodzi?

Zamykasz oczy, uspokajasz się, wyciszasz, spowalniasz i pogłębiasz oddech. Po chwili czujesz jak po twojej skórze przesuwa się wiatr. Słyszysz coraz więcej: ptaki, owady, szum drzew, ruch trawy… Po krótkim czasie zaczynasz czuć zapach ziemi, roślin, wody w jeziorze. Taki stan osiągasz dość rzadko? Może w czasie urlopu, wędrówek po górach, odpoczynku na plaży? To stan, w którym twoje zmysły budzą się, ciało odpuszcza napięcia, umysł resetuje stres dnia codziennego. To początki uzdrawiania, to początki powrotu do natury i do siebie. Czy taki proces możemy przechodzić w dowolnej chwili? Otóż tak. Medytacja, uważność, joga, zdrowe odżywianie, codzienna dawka ruchu, naturalne zapachy, bliskość natury pomagają naszym zmysłom w balansowaniu i równoważeniu wszystkiego co wokół ciebie się dzieje.

Jednym z tych zmysłów jest węch. Każdego dnia stymulowany olbrzymią ilością bodźców takich jak zapach jedzenia, kosmetyków, detergentów, farb, mebli, zwierząt, skóry, roślin…. wszystkiego co otacza cię w każdej minucie twojego życia. Często go bagatelizujesz, bo jeśli przyjemny to pociągasz nosem, a jeśli nieprzyjemny zasłaniasz nos. Czy jednak zdajesz sobie sprawę, że zapachy, aromaty, cząsteczki lotne mają wpływ na twoje samopoczucie i zdrowie? Czy wiesz, że odpowiednia stymulacja zapachem może pomóc w wielu dolegliwościach?

Na bazie tych założeń i wiedzy rozwinęła się aromaterapia. Jest to nauka stosunkowo młoda, licząca około stu lat, jednak jej założenia wpisują się w podstawowe zasady ajurwedy. Olejki aromatyczne, hydrolaty, octy ziołowe, nalewki aromatyczne były stosowane już w starożytności. We współczesnym świecie prowadzi się mnóstwo badań potwierdzających ich działanie. Jednak co bardzo istotne stosując je wykorzystujemy substancje, które pochodzą wyłącznie z natury. Człowiek od zarania dziejów fascynował się zapachami, ich wpływem na zdrowie fizyczne i psychiczne.

Pierwotnie olejki eteryczne były i są nadal wykorzystywane jako środki lecznicze, służyły do balsamowania ciał czy jako kosmetyki. Odkąd człowiek nauczył się je ekstrahować stosowano je wewnętrznie, na skórę, wziewnie. Możemy odnaleźć mnóstwo legend opisujących ich zastosowania w historii. Najbardziej powszechne to historia wody królowej Węgier czy olejków czterech złodziei. Obie opowieści nie mają potwierdzenia w zapiskach historycznych , jednak surowce stosowane w tych specyfikach są wyjątkowo silne i skuteczne w walce z wirusami, bakteriami i wszelkimi patogenami. Dzięki olejkom eterycznym nastąpił rozwój perfumiarstwa na całym świecie, a po dziś dzień wiele z nas nie potrafi rozpocząć dnia bez swojego zapachu. Niestety obecnie najczęściej syntetycznego.

W wielu krajach, m.in. w Wielkiej Brytanii, we Francji czy w Niemczech aromaterapia jest częścią protokołów medycznych stosowanych w szpitalach i przychodniach. Aromaterapia to metoda dbania o siebie, poprzez stosowanie wyłącznie naturalnych surowców, która w dodatku jest skuteczna i przyjemna. Poprzez kąpiel, inhalację, masaż, wpływasz na układ odpornościowy, poprawiasz samopoczucie i holistycznie dbasz o siebie.

Aromaterapia będąc częścią fitoterapii, opiera się na leczniczych właściwościach roślin, a właściwie ich związków chemicznych. Zakres działania olejków jest bardzo szeroki, a umiejętne ich stosowanie pomaga w niemal wszelkich dolegliwościach. Co jednak ważne jej stosowanie może mieć również negatywne konsekwencje. Jednak dzieje się to wówczas gdy zastosujesz olejki w nieodpowiedni sposób, w zbyt dużej ilości, w połączeniu z lekami z którymi olejki mogą wchodzić w interakcje, jesteś uczulona na jakieś substancje.

Niewątpliwie aromaterapia przynosi wiele korzyści, jednak w dalszym ciągu wokół tej nauki jest wiele mitów. Dlatego postaram się następnych artykułach część z nich obalić oraz przedstawić ci sposoby jej stosowania dla siebie i najbliższych.

~ Katarzyna Kokoszko-Hodyjas

    Siła Natury